Wojciech Dubiel jest uczeniem klasy III Publicznego Gimnazjum im. ks. P. Skargi w Warzycach.
Zapisze się w historii naszej szkoły, jako jeden z niewielu, któremu udało się osiągnąć ogromne sukcesy, zwłaszcza w konkursach z zakresu przedmiotów matematyczno-przyrodniczych oraz języka angielskiego.
Największym tegorocznym sukcesem Wojtka jest uzyskanie tytułu Laureata VII Ogólnopolskiej Olimpiady Matematycznej Gimnazjalistów. W dniach 17 -18 marca odbył się finał w Warszawie, poprzedzony etapem szkolnym, następnie etapem okręgowym na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. W finale w Warszawie, Wojtek jako jedyny reprezentował Powiat Jasielski oraz był w gronie nielicznej grupy uczniów z Województwa Podkarpackiego.
Nie są to jedyne sukcesy Wojtka. W bieżącym roku szkolnym został laureatem trzech konkursów organizowanych przez Podkarpackiego Kuratora Oświaty:
– konkursu matematycznego (również w poprzednim roku jako uczeń II klasy gimnazjum),
– konkursu fizycznego (również w roku szkolnym 2009/10 jako uczeń I klasy gimnazjum),
– konkursu chemicznego.
Pasją Wojtka jest język angielski i informatyka. W konkursie z języka angielskiego organizowanym przez I LO w Jaśle wywalczył pierwsze miejsce. Został również finalistą konkursu z języka angielskiego organizowanego przez Podkarpackiego Kuratora Oświaty.
Do osiąganych sukcesów przyczynił się w dużej mierze indywidualny program nauczania z matematyki oraz udział Wojtka w programie popularyzacji fizyki FENIKS –
Wojtkowi gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów w szkole ponadgimnazjalnej.
Poniżej przedstawiamy wywiad, jakiego Wojtek udzielił Samorządowi Zespołu Szkół w Warzycach.
Jesteś najlepszym uczniem w klasie. Czy dużo czasu poświęcasz na naukę i przygotowanie się do lekcji?
Nie lubię się uczyć. To znaczy nie lubię „wkuwać” na pamięć, szczególnie dat. W domu zazwyczaj tylko robię zadanie domowe. Czasami uczę się na historię lub j. niemiecki, a czasami robię to na przerwie tuż przed kartkówką.
Począwszy od klasy VI Szkoły Podstawowej jesteś również laureatem wielu konkursów i olimpiad. Który z nich jakoś szczególnie zapisał Ci się w pamięci i dlaczego?
Najbardziej zapamiętałem konkurs, na którym byłem w IV klasie. Były to Mistrzostwa Gier Matematycznych i Logicznych. Finał krajowy był we Wrocławiu, na politechnice, w nowym budynku. Budynek ten był świetnie wyposażony i wyglądał niesamowicie. W tym konkursie zająłem 5-te miejsce.
Czy dużo czasu poświęcałeś na przygotowanie do konkursów?
Nie przygotowywałem się „na konkurs”. Przygotowywałem się cały czas. Od początku roku szkolnego rozwiązywałem trudne zadania, często siedząc nad jednym i nie mogąc znaleźć sposobu jak go rozwiązać, dopóki nie rozbolała mnie głowa. Równie często stwierdzałem, że nie mam ochoty rozwiązywać żadnych zadań, i odkładałem je „na jutro”.
Jak oceniasz pomoc nauczycieli w przygotowaniach do konkursów?
Moi Kochani Nauczyciele dbali o to, bym codziennie miał pod dostatkiem trudnych zadań z matematyki. Często było to dla mnie męczące, ale na pewno w znacznym stopniu przyczyniło się do moich sukcesów. Pewnie przyczyniłoby się bardziej, gdyby nie moje lenistwo. Mam nadzieję, że po mnie przyjdzie ktoś bardziej pracowity niż ja, chętniej rozwiązujący wyszukiwane przez nauczycieli zadania.
Co robisz w wolnym czasie? Czy masz jakieś inne zainteresowania niż wygrywanie kolejnych konkursów?
Wygrywanie konkursów i kolekcjonowanie dyplomów pasjonowało mnie, gdy byłem mały. Teraz już mnie to nie bawi. Moim prawdziwym hobby jest informatyka. Pisanie programów, podziwianie jak działają, zastanawianie się, czego jeszcze im brakuje – oto co lubię.
Czy masz jakiś przepis na to, jak być dobrym uczniem i osiągać sukcesy? Mógłbyś go „sprzedać”?
Nie jestem dobrym uczniem. Jestem zdolnym leniem. Chcecie wiedzieć, jak być dobrym uczniem? Spytajcie Natalkę albo Weronikę (koleżanki z klasy). Jedyne, co mogę wam doradzić, to uważanie na lekcjach, choć ostatnio nawet to mi nie wychodzi. I nie gwarantuję, że każdy od razu zacznie dostawać same piątki, gdy będzie słuchał, co nauczyciel mówi. Jednak zawsze jakąś minimalną korzyść z tego będzie miał.
Gdyby ktoś zapytał, co zapisze się w Twojej pamięci z okresu uczęszczania do szkoły w Warzycach, to powiedziałbyś….
Najbardziej zapamiętałem spektakl, który szkolne kółko teatralne wystawiło z okazji Dnia Edukacji Narodowej. Była to parodia znanej sztuki pewnego polskiego dramaturga. Przedstawienie było bardzo zabawne. Ukazywało ono szkolną rzeczywistość z przymrużeniem oka. Również ja przyczyniłem się do tego spektaklu – byłem odpowiedzialny za realizację oprawy muzycznej i nagłośnienia.
Stoisz przed wyborem szkoły ponadgimnazjalnej. Jaką wybierzesz i dlaczego?
Wybiorę I Liceum Ogólnokształcące w Jaśle. Dlatego, że cieszy się dobrą renomą, i ma 100% zdawalności matury. No i jest tam profil, który mi bardzo odpowiada: klasa matematyczno-fizyczno-informatyczna. Wspomnę też, że różne licea z całej Polski (Rzeszów, Toruń) przysyłały mi osobiste zaproszenia z nadzieją, że to właśnie w nich będę kontynuował naukę. Jednak ich nadzieje są złudne – taki leń jak ja nigdy nie poświęci swojego wolnego czasy, żeby uczyć się tak daleko od domu. Poza tym jestem lojalny wobec mojego regionu i pozostanę tu co najmniej trzy lata.
ZS Warzyce
0 komentarzy